Najnowsze wpisy, strona 3


sty 18 2004 ...
Komentarze: 2

Mój stary znów ma chore jazdy ... od rana zaczął awanturę. Przypierdala się np. do R. choć w ogóle go nie zna. Mnie uważa za kurwę, a w stosunku do mamy czuje się kurwa zbawicielem, bo to "on jej w życiu pomógł i wyciągnął z dołka". Boże, co za herezje !!! Zarządził, że R. ma się nie pokazywać w naszym domu, bo on sobie NIE ŻYCZY. Kurwa, szlag by go trafił !!! Do mnie stary nic nie mówił, bo nie odzywamy się od września, za to z mamą się kłócił na całego. Mama żałuje, że nie zrobiła tak jak zamierzałyśmy ...bo chciałyśmy wyprowadzić się we wrześniu/październiku , miałam wziąć kredyt studencki itp. No ale jakoś to nie wyszło. Może tym razem się uda... to jest chory człowiek, i nic nie wskazuje na to, że może być lepiej. Jest coraz gorzej... nikt nie potrafi mi tak uprzykrzyć zycia i zmienić go w koszmar jak on. Mój ojciec. Który nie chce, bym pojawiła się na jego pogrzebie. Nawet nie miałam takiego zamiaru....Poza tym jak tak dalej pójdzie to ja wcześniej pierdolnę w kalendarz.

bizarka : :
sty 15 2004 ...
Komentarze: 6

Czasami wydaje mi się, że Ty mnie kochasz za bardzo. Że ja nie potrafię tak samo. Ale to nie znaczy, że Cię nie kocham wcale. Może ja nie umiem tego tak okazywać, mówić Ci "miłych rzeczy" non stop bez wytchnienia, ale przecież liczy się to co w serduszku. A tak w ogóle ... co to jest miłość? Dla każdego jest czym innym, choć z pozoru zawsze jest podobna. A jak ją zmierzyć? ...
Wczorajszy wieczór był cudowny... gdyby nie mama za ścianą to byłby pewnie jeszcze lepszy ;))

bizarka : :
sty 11 2004 ...
Komentarze: 3

 
R (12:10)
czesc jestes ??
S();
ela (12:10)
jestem
S();
ela (12:11)
czesc
S();
R (12:11)
bede robil za chwilke sprawozdania bo je chce oddac dzisiaj na wykladzie
S();
ela (12:12)
ok rob
S();
R (12:12)
Elusiu
S();
ela (12:12)
tak myslalam ze wczoraj juz nie zdazyles
S();
ela (12:12)
bo co innego bylo wazniejsze
S();
R (12:12)
:]
S();
ela (12:12)
to nie mialo byc zabawne
S();
R (12:12)
nie ide dzisiaj na zaden koncert
S();
R (12:12)
wyklad jest do 17
S();
R (12:13)
planowo
S();
ela (12:14)
aha
S();
R (12:14)
i potem bardzo bym sie chcial z Toba zobaczyc
S();
R (12:14)
moge przyjechac do Ciebie
S();
R (12:15)
??
S();
ela (12:15)
jak chcesz
S();
R (12:15)
:(
S();
R (12:16)
ale czy Ty chcesz ??
S();
ela (12:16)
mi jest dzisiaj smutno i jestem w trakcie rozmyslan
S();
ela (12:17)
ale mozesz przyjechac po mnie i gdzies pojdziemy
S();
R (12:18)
mnie tez jest smutno i wstyd mi za wczoraj (a wcale nie bylem pijany zapytac mozesz Agi !!) ze sie tak zachowalem (bede musial mame przeprosic) ale po prostu ja juz nie wytrzymalem tego gadania ze ja w tym domu NIC nie robie itd!!!
S();
ela (12:19)
a gdzie tak dlugo byles ??
S();
R (12:19)
zazwyczaj staram sie to puszczac mimo uszu i sie nie unosic ale wczoraj bylo juz tego za wiele
S();
R (12:19)
w molierze bylismy
S();
ela (12:19)
z kim ?
S();
R (12:19)
no ja Aga i Pawel
S();
ela (12:21)
nie pytam o szczegoly bo chyba zwariuje
S();
R (12:21)
o jakie szczegoly ?? Ela ?? przestan
S();
R (12:21)
przytul
S();
R (12:21)
:*
S();
R (12:22)
kocham Cie bardzo
S();
R (12:22)
wiesz o tym
S();
ela (12:22)
ale zrozum
S();
ela (12:22)
ja ci musze zaczac wierzyc, ufac
S();
ela (12:22)
a ty to po prostu burzysz
S();
ela (12:23)
jak zaczne, to zawsze zrobisz cos co to zaprzepaszcza
S();
ela (12:23)
mi niedlugo nie starczy sil na to
S();
R (12:24)
Elciu zeby Ci to jeszcze bardziej udowodnic to NIE bede bez Ciebie chodzil na imprezy ?? Chce zebys wiedziala i czula to ze TY jestes dla mnie najwazniejsza
S();
ela (12:24)
rob co chcesz
S();
R (12:24)
moge to wszystko dla Ciebie olac
S();
ela (12:24)
ja ci nie bede niczego zabraniac ani nakazywac
S();
R (12:24)
bo to na TOBIE mi zalezy i z TOBA chce byc
S();
R (12:25)
wiem ze mi tego nie nakazujesz ani nie zabraniasz
S();
ela (12:26)
po prostu skoro ja nie chodze nigdzie po nocy, nie chleje itp i jakos zyje to mysle ze ty tez moglbys byc pod tym wzgledem fair
S();
ela (12:26)
ale tak jak mowie: to od ciebie zalezy co zrobisz
S();
R (12:26)
ale chce Ci to jeszcze w ten sposob udowodnic!!!!
S();
R (12:26)
tak wiem kochanie
S();
R (12:27)
bardzo mi zalezy zebys mi ufala
S();
R (12:27)
i wlasnie dla tego tak zrobie
S();
ela (12:27)
ty mi tego nie mow
S();
R (12:27)
juz postanowilem
S();
ela (12:27)
ty to po prostu zrob
S();
R (12:27)
ZROBIE
S();
R (12:28)
kocham Cie
S();
ela (12:28)
ja tez Cie kocham
S();
R (12:29)
zrobie wszystko zebys caly czas mogla to czuc i wiedziec
S();
R (12:30)
ja wiem ze nie jestem aniolem
S();
R (12:30)
i mam czasami jakies takie swoje
S();
R (12:30)
dziwne zachowania
S();
ela (12:30)
ja ci tylko jedno powiem
S();
ela (12:31)
chce miec kiedys spokojne zycie
S();
ela (12:31)
bez stresow
S();
R (12:31)
wiem skarbie , wiem
S();
R (12:31)
przytul
S();
R (12:31)
Boze jak bym teraz  bardzo chcial byc przy Tobie i Cie usciskac
S();
R (12:32)
Ela jestes moim swiatlem w zyciu, ktorego nigdy nie chce stracic
S();
ela (12:33)
to rob tak zebym juz nie plakala przez ciebie
S();
R (12:34)
:*
S();
R (12:34)
S();
R (12:34)
głaszcze
S();
R (12:35)
Elusiu na niczym mi tak nie zalezy jak na Tobie
S();
ela (12:35)
ok
S();
R (12:35)
porozmawiamy jeszcze jak przyjade
S();
ela (12:36)
oki
S();
R (12:36)
wyklad mi sie zaczyna 15:15 a konczy o 17:15
S();
R (12:36)
i od razu po tym przyjade do Ciebiw
S();
R (12:36)
Ciebie
S();
R (12:36)
teskni mi sie bardzo
S();
ela (12:36)
dobra
S();
R (12:36)
i brakuje mi CIebie
S();
R (12:37)
zabieram sie za te sprawozdania
S();
ela (12:37)
do zobaczenia
S();
R (12:37)
kocham Cie :* gwiazdeczko moja
S();
R (12:38)
papapa
S();
ela (12:38)
:*
S();
ela (12:38)
papa
S();
bizarka : :
sty 10 2004 ...
Komentarze: 4

Siedzę i myślę. O tym jak wyliczyć tą pieprzoną emeryturę. Takie mam zajebiste zadanie: napisać esej (kurwa czy ona naprawdę nie wie co to jest ESEJ ? ) na temat "jak będzie wyglądała moja przyszła emerytura". Zrobić projekcję, wziąć pod uwagę urlopy wychowawcze, chorobowe i inne, a co najlepsze do zadania należy przygotować się z BROSZURY (tak właśnie to nazwała) ...mającej chyba z 300 stron! No dobra. Stwierdziłam, że kij z broszurą (o gabarytach "Potopu") bo po pierwsze nie mam czasu tego czytać a po drugie i tak nic nie zrozumiem. Więc zaczęłam wczoraj poszukiwania w internecie. Znalazłam wiele ciekawych rzeczy ... szkoda tylko, że nie mających nic wspólnego z tematem pracy. I tak dzisiaj siedzę i siedzę od godziny 11. R niedawno skończył zajęcia, podobno jako jedyny z grupy zaliczył kolosa, jestem dumna z niego :) Teraz pojechał do znajomego (który mieszka na takiej wsi kawałek za Krakiem) żeby przywieźć mi od niego tusz do drukarki. Kochany jest :) Potem ma się stawić u mnie i naprawić mi kompa, bo mam jakieś wirusy czy kij wie co, w każdym razie on się na tym zna i chyba będzie mi od nowa cały system stawiał. A wieczorkiem może na jakieś piwko skoczymy, ale to się jeszcze ustali. A wczoraj ksiądz u mnie był po kolędzie. Dotoczył się łaskawie na godzinę 21:30. Akurat byłam w kiblu jak przyszedł, wszyscy stanęli w dużym pokoju i śpiewaja kolędę a ja oczywiście dopiero z tego kibla wychodzę.. a ksiądz jak mnie zobaczył to myślałam, że się przewróci z wrażenia. Zaczął krzyczeć: "Oooo!! Jest moja uczennica!!!! Jak ty urosłaś!!!! Jak ty miałaś na imię?? A już wiem!! Elżbietka!!! ...." .....Ja w szoku. Myślę sobie, że niezły ten ksiądz skoro zapamiętał mnie jeszcze z czasów podstawówki. Nie wiedziałam co powiedzieć więc oczywiście palnęłam głupotę : "Ja nadal mam tak na imię". Oh shit.

bizarka : :
sty 09 2004 ...
Komentarze: 3

Już ładnych parę dni nie pisałam... bo nie umiem ubrać w słowa tego co się dzieje w moim sercu. Tylko On się teraz liczy, jest całym moim światem, a co najważniejsze - wiem, że mnie kocha. Jak nikt nigdy. Nie wiem jak ja się nauczę do sesji, bo nie mogę się na niczym skupić, myślę tylko o moim R...tak często się spotykamy, a mnie to nie wystarcza, może niedługo gdzieś wyjedziemy :) .... byle do ferii ;)

bizarka : :