Archiwum 02 października 2003


paź 02 2003 Bez tytułu
Komentarze: 4

Sama nie wiem czego tak naprawdę chcę... wypadałoby się w końcu dowiedzieć ... tylko gdzie jest jakiś punkt informacyjny?

Mam ostatnio uczulenie na słowa "na zawsze". Już mnie one nie bawią...naprawdę.

Muszę się porządnie zastanowić, czy właśnie teraz nadszedł czas na rozpoczęcie czegoś nowego. Żeby się w coś nie wpakować zbyt lekkomyślnie. Nie wiem czy warto komuś oddać serce, które jest potrzaskane ... na którym jest pełno blizn ... Nie wiem czy warto je oddać akurat jemu. Ale czy samotność jest lepsza? Jest na pewno lepsza, niż robienie czegoś na siłę, zwłaszcza gdy w grę wchodzą uczucia. Nie wiem czy z mojej strony byłoby to na siłę ...raczej nie... z jego strony tym bardziej, ale w tym momencie nie umiem określić czy moja desperacka potrzeba wsparcia i poczucia bezpieczeństwa nie góruje nad tym wszystkim. Może jeszcze za krótko go znam ... a siebie chyba nigdy do końca nie poznam ... tak więc zabieram mój mętlik myśli ze sobą i idę spać...może jak wstanę to będę miała większą jasność umysłu;) dobranoc ...

bizarka : :
paź 02 2003 ...
Komentarze: 3

LUBIĘ:
- gorącą herbatę w zimny, ponury dzień
- kolorowe sny
- zapach wanilii
- lody winogronowe
- obserwować barwy nieba zmieniające się jak w kalejdoskopie
- przytulać się do ukochanej osoby
- delikatne pocałunki
- wszystko co związane z naturą czyli lasy, łąki, morze, jeziora, góry, wschody i zachody słońca, wiatr we włosach,     promienie słońca na twarzy, szelest liści pod stopami
- ognisko (najlepiej z gitarą...)
- zapach dymu po zgaszeniu świeczki
- marzyć
- patrzeć w dal i wsłuchiwać się w siebie
- gdy ktoś docenia moją pomoc, gdy wiem że jestem potrzebna
- pisać wiersze oraz je czytać (zwłaszcza gdy znam autora osobiście)
- przebywać w miejscach, gdzie panuje specyficzny klimat  (mam parę takich "swoich" miejsc)
- miłe niespodzianki
- dostawać smsy od przyjaciół
- robić coś spontanicznie
- zwiedzać nowe miejsca
- rozgwieżdżone niebo, zwłaszcza gdy znajduję się na odludziu
- grać na gitarze, śpiewać, tańczyć
- "kubusia" z bananem
- jogurt truskawkowy z frutiną
- serki pleśniowe
- słuchać muzyki (oczywiście tej, która mi się podoba)
- oglądać zdjęcia swoje i znajomych, zwłaszcza te z dzieciństwa
- wymyślać głupie powiedzonka (zwłaszcza gdy towarzyszy mi w tym Beata i Aga :)
- śmiać się z własnej głupoty i ogólnie śmiać się
- robić "dziwne rzeczy" :)  
- warkę strong
- tatankę
- szampana
- obserwować ludzi i zastanawiać się o czym myślą
- kanapki z serem żółtym i pomidorem :)
- dowiadywać się o tym, że zdałam egzamin ;)

i wiele wiele innych ... ale już nie mam czasu wymyślać bo muszę zmykać. papa :)

bizarka : :
paź 02 2003 ...
Komentarze: 6

Kolejne starcie bizarki z pindą w dziekanacie :  (wczoraj mi trzasnęła drzwiami przed nosem to musiałam dzisiaj znów jechać) :

-Dzień dobry, ja chciałam odebrać indeks
-Który rok?
-Drugi   (powiedziałam to mając na myśli "rozliczenie" za drugi rok)
-Były drugi czy przyszły drugi?
-Były
-Czyli trzeci?
-No tak, trzeci 
-Nie ma jeszcze podbitych indeksów!!! Teraz mamy dużo roboty bo musimy najpierw wydać dyplomy studentom z piątego roku!!!
-a kiedy można się spodziewać.....?
-Nie wiem!!!
- To może chociaż mogłabym prosić o podbicie legitymacji, tak przy okazji ?
- Legitymacje są ważne do końca października!!! Niech starosta zbierze i przyniesie wszystkie!!!
-Dobrze, do widzenia

grrrrrrrrrrrrrrrrr ...

A zajęcia dzisiejsze zostały odwołane. Jutro zresztą też jeszcze nie ma. W poniedziałek się za to zacznie...

A na to konto, że dzisiaj zajęć nie było - pojechałyśmy z psiapsiółkami poszwędać się po M1. Potem jeszcze pojechałam z Beatą kupić plecak. Trochę zmęczona jestem, zaraz się idę przespać. Muszę być wypoczęta na wieczór, bo mam ważne spotkanie:] bynajmniej nie w sprawach służbowych ;P

bizarka : :