Komentarze: 2
Jeszcze chwilę temu tu był ... mój R...mój kochany.......
Obejrzeliśmy sobie film ("Kiler" ..po raz setny hehe). Mój skarb na początku nie za dobrze się czuł, ale po mojej kuracji uzdrawiającej odzyskał siły heheh :> Chyba się powtarzam ale - on jest wspaniały! :)