Archiwum 10 listopada 2003


lis 10 2003 ...
Komentarze: 1

Kurcze jak ja się cieszę, że dzisiaj zajęć nie ma :))) Szkoda, że R. pracuje, bo byśmy mogli dzisiejszy dzień spędzić razem. No ale za to jutro nadrobimy :) Przez ostatnie dni widzieliśmy się prawie codziennie, za wyjątkiem soboty, bo umówiłam się najpierw z Aśką na zakupy a potem z Beatą na oglądanie filmu. Miałyśmy obejrzeć horror, ale oczywiście coś się zrypało i nie chciał się odtwarzać. No więc po raz kolejny odpaliłam "Białego oleandra" :) Zajebisty film, bardzo go lubię. Beata widziała go pierwszy raz, ale mówi, że jej się podobał :) Jeśli chodzi o spotkanie z Aśką, to bardzo się cieszę, że się w końcu po miesiącu zobaczyłyśmy. Poszłyśmy na chwilę do Kaśki do akademika, bo chciałam zobaczyć resztę naszych fotek z obozu, które niedawno wywołała. Boże! Prawie się posikałam ze śmiechu :)) Jedno moje zdjęcie jest po prostu nie do pobicia :))) Zrobiła mi je Aśka jak wybiegałam z kibla. Wiedziałam wtedy, że stoi za drzwiami z aparatem i chciałam wybiec szybko tak żeby nie zdążyła mi pstryknąć fotki. No ale niestety nie dość, że nie udało mi się uciec, to w dodatku uwieczniła mój wyraz twarzy a'la dziecko specjalnej troski,a tak na marginesie to nawet nie miałam pojęcia, że ja wogóle umiem taka minę zrobić ... :) No więc ubaw miałyśmy jak nie wiem :D Reszta zdjęć też jest fajna...np. nasza sesja w stringach :D
Jestem happy:) Z R. wszystko się cudownie układa, powiedział mi ostatnio, że mu bardzo zależy na mnie i że strasznie się cieszy, że mnie poznał. Chce zmienić pewną rzecz w sobie... dla mnie. Nie chcę tu o tym pisać, bo to nasza prywatna sprawa, ale bardzo się cieszę, że on chce mi pokazać, że umie się "poświęcić", że się stara, że ze wszystkich sił próbuje zdobyć w pełni moje zaufanie. Jest mi coraz bardziej bliski, mnie również coraz bardziej zależy. Właśnie rozmawialiśmy o tym, że co spotkanie to jest lepiej, że wszystko zmierza w jak najlepszym kierunku :) Oby tak dalej :)
Miłego dnia wszystkim !

bizarka : :