wyjazd
Komentarze: 2
Za jakieś 1,5 godzinki wyjeżdżam na obóz :) Nie powiem jak teraz wygląda mój pokój bo aż wstyd ... a jeszcze muszę te wszystkie rzeczy wpakować do plecaka :] Na razie są porozwalane na ziemi i fotelu. Wczoraj wieczorem było już wszystko cacy bo byłam spakowana ( no prawie że) ale dzisiaj skoro świt zaczęłam akcję pod tytułem : wyciąganie niepotrzebnych rzeczy z plecaka + poszukiwania tych bardziej potrzebnych rzeczy (które zaginęły gdzieś akurat teraz, tudzież wpadły w czarną dziurę) ... poza tym chciałam nadmienić że akurat dzisiaj popsuła mi się suszarka do włosów i teraz siedzę z mokrymi i modlę się żeby zdążyły wyschnąć jak najszybciej bo jeszcze muszę lecieć do sklepu. Właśnie dzwoniła Tuśka i pytała czy biorę jakiś "sprzęt grający" ...hmm... mój sprzęt miałby być w postaci walkman+ głośniki od kompa, ale po moim ostatnim wyjeździe z Baśką głośniki nie działały przez około 3 miesiące (tzn działały na zmianę, raz jeden raz drugi...sprytne co?). No więc w takim układzie wolę nie ryzykować po raz drugi, bo głośniki przy kompie to się jednak przydają ;) Wygląda na to że zostaniemy o mini radyjku Aśki, na którym będzie odbierać tylko Radio Maryja hiehiehie :D No dobra...ja się pomału zbieram, idę wpakować ten cały bajzel z powrotem do plecaka i jeszcze wypadałoby coś zjeść . No to CU.
Kochanie będę tęsknić ... pisz do mnie i pamiętaj o tym co wczoraj ci napisałam... bardzo gorąco cię całuję skarbie mój najdroższy :***
Dodaj komentarz