paź 05 2003

...


Komentarze: 3

Strasznie ponury ten dzisiejszy dzień. W dodatku nic ciekawego się nie dzieje. Wczoraj widziałam się z paroma kumpelami z mojej byłej klasy z liceum, poszłyśmy sobie do takiego fajnego pubu żeby posiedzieć i  pogadać. To miało być spotkanie klasowe, ale jak zwykle przyszła na nie tradycyjnie tylko nasza paczka tzn AŻ 6 osób ;) Fakt jest taki, że wszystkich nie zawiadamiałyśmy o tym spotkaniu, ale z drugiej strony nie wszyscy ci co byli powiadomieni raczyli przyjść. No więc tak jak mówię, wyglądało to tradycyjnie, 6 bab + trochę alkoholu (mój ulubiony drink podrożał z 6 na 8 zł -skandal!!!) + najnowsze ploty ze świata (np. kto się z kim zaręczył, kto co studiuje, kto jak teraz wygląda itp. ) Ogólnie rzecz biorąc bardzo miło było, ale nie chciało mi się zostawać zbyt długo bo nastrój miałam jaki miałam, Baśka też nie najlepiej się czuła i w sumie szybko się zmyłyśmy. Poza tym uwikłałam się w dziwną sprawę. Sprawa dotyczy swatania i jest nieco zagmatwana dlatego nie będę jej tutaj opisywać, ale powiem jedno : swatanie jest bez sensu i ja się do tego absolutnie nie nadaję :] Chciałam dobrze, a wyszło gorzej niż można było przypuszczać.

P.S.
U góry są linki do moich fotek. Wiem, że są niewyraźne, ale to tak specjalnie.

bizarka : :
A.
06 października 2003, 10:15
tajemnicze zdjecia... niwyraźny, sliczny usmiech... :-)

swatanie.... hmm pamietam, ze tez kiedys sie w taki gówno zabawilam i ani mi a ni zainteresowanym nie wyszlo to na dobre :-/
safety.pin
05 października 2003, 20:56
heh... ja jush chcialam obejrzec tfoja buzke a tam NIC nie widac... ;P
poTOOLny
05 października 2003, 19:59
Elcia jakie tam niewyraźne ty zawsze wyglądasz ślicznie:)

Dodaj komentarz