Archiwum 17 marca 2004


mar 17 2004 ...
Komentarze: 6

Wychodzę za mąż ....uwierzycie ?? :)))

Tak, to prawda :) Bierzemy z R. ślub cywilny, obydwoje tego pragniemy, chcemy w końcu mieć swoje własne życie, normalne, bezstresowe, z kochającym człowiekiem przy boku, z poczuciem bezpieczeństwa każdej nocy. Żadnego z nas życie nie rozpieszczało, chcemy sobie to wszystko zacząć "odbijać" jak najszybciej. Decyzja o ślubie była ...hmmm...dość spontaniczna, ale stwierdziliśmy, że i tak nie da się przewidzieć co będzie kiedyś. Teraz pragniemy być razem, mieszkać razem i mieć siebie nawzajem jak najwięcej się da. Możliwe nawet, że jeśli wszystko wypali z mieszkaniem, to już w kwietniu będę nosiła obrączkę ........... :)))

Moja mama stwierdziła, że jesteśmy świrusy ;)) No cóż ... grunt to spełnianie własnych marzeń jak najszybciej się da, bo potem może być za późno :))

bizarka : :